Waniliowa, budyniowa jęczmienianka z kakao i śliwkami podduszonymi na patelni z miodem leśnym
Jakie to było pyszne! Te mięciutkie, słodziutkie śliwki ♥
Zapachniało jesienią i czuć ją już wieczorami, aż ogarnia człowieka nostalgia...
Wspomnienia, part 2
Pyszne śniadanko! :)
OdpowiedzUsuńTeż już powoli czuję jesień, ale staram się o niej nie myśleć i w pełni wykorzystać ostatnie dni lata :)
Te śliwki brzmią pysznie :) I rzeczywiście trochę dziś u Ciebie jesiennie :)
OdpowiedzUsuńo ja.. kocham śliwki! Ale jęczmienniaki jeszcze nie jadłam, ciekawe to, ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńAle łos :D
Śliwki są pycha :)
UsuńA to Pan Jeleń! :D
płatki jęczmienne są pyszne, delikatniejsze od owsianych :3 czekolada i śliwka, perfect :D
OdpowiedzUsuńPołaczenie śliwek i kakao bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńWygląda przeprzeprzeprzeprzepysznie! :)
OdpowiedzUsuńte śliweczki *-* mmm tez ostatnio tak jadłam, pychota !
OdpowiedzUsuńczekośliwka, mmm *_* uwielbiam! i polecam w towarzystwie banana :)
OdpowiedzUsuńNostalgia... Czy ja wiem. O ile nostalgia w Twoim odczuciu jest pozytywna, to niech będzie, ale jeśli to smutna melancholia to precz z nia! Jesienią trzeba się uśmiechać:)
OdpowiedzUsuńPozytywna, pozytywna, a nawet produktywna, bo tęsknota za babcinymi pierogami ze śliwkami spowodowała, że właśnie sama je ulepiłam :D Ja tam lubię jesień, każda pora roku ma coś w sobie :)
UsuńŚliwki są pyszne, bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńAch to morze, chciałoby się tam wrócić...
Dokładnie tak!
Usuńchyba przegapiłam part 1 wspomnień, zaraz szukam! ; )
OdpowiedzUsuńZerknij na wczorajszy post ;)
UsuńKolejna porcja fajnych zdjęć :) Widać wakacje były udane :) To najważniejsze :) Śniadanie pyszneee :)
OdpowiedzUsuńfajne wspomnienia:) śliwka wygląda extra:)
OdpowiedzUsuńśliwki zawsze zmieniają kolor pod wpływem ciepła i są wtedy taaaakie śliczne <3 chyba upiekę dzisiaj z nimi jakieś czekoladowe ciacho ;D to połączenie mnie zawsze zachwyca :)
OdpowiedzUsuń