Parówka w cieście francuskim z serem, ziołami prawasalskimi i ketchupem, herbata z cytryną
Było ostatnio słodko, więc dla odmiany coś na wytrawnie :D Ciasto francuskie to świetny twór, dobre do wszystkiego w każdej formie :)
Na dworze znowu brzydko, spadł śnieg i w ogóle zawiewa na wszystkie strony. Chętnie bym została w domku, ale niestety muszę się iść zmierzyć z tą nieprzyjazną aurą. Niech moc będzie ze mną! :D
A szczęściarze, którzy nie muszą wychodzić, niech wiedzą, że im zazdroszczę :D
Nie no żartuję, miłego dnia :) Mogę was poczęstować wypiekiem, chętni? ;)
jak dla mnie to klasyka-uwielbiam to połączenie;D
OdpowiedzUsuńNo ja poproszę chętnie, bo - co dziwne... - nigdy nie jadłam takiego połączenia, a jestem pewna, że mi posmakuje:)
OdpowiedzUsuńJa dopiero drugi raz takie robię, ale godne polecenia są :)
Usuńja wpadam! jeszcze nigdy nie jadłam parówki w cieście francuskim, a lubię i jego i drugie;D
OdpowiedzUsuńRazem smakuje pysznie :D
Usuńciasto francuskie kocham! *.*
OdpowiedzUsuńCiasto francuskie pyszne w kazdej wersji :) nie przepadam za parowkami jednak z checia bym sprobowala :)
OdpowiedzUsuńmoja mama kilka razy takie zrobiła, są pyszne :) szkoda, że od jakiegoś czasu nie jadam już parówek :)
OdpowiedzUsuńCzasem mam ochotę na odmienne obiady, to lubię coś podobnego upichcić :)
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz przyrządziłam je na obiad, a dzisiaj jakoś tak mnie natchnęło i wyszły na śniadanie :D
UsuńAle fajnie zrumienione :) Ja się przymierzam do francuskiego z łososiem i szpinakiem, bo ciasta francuskiego w wersji słonej jeszcze nie próbowałam a u Ciebie się świetnie prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńCo do łososia to pyszne są właśnie roladki z ciasta francuskiego z wędzonym łososiem :)
Usuń