Bułka z masłem orzechowym i dżemem pomarańczowym/ z masłem i dżemem owoce leśne, świeżo wyciśnięty sok pomarańczowy
Pierwszy dzień wiosny, słońca brak. Trzeba sobie jakoś rozjaśnić życie, więc na śniadanie słoneczne pomarańcze :D Może przywołam jakoś to słoneczko ;>
przywołuj to Słońce, potrzebne jest chyba wszystkim:)
OdpowiedzUsuńPomarańczowa rozkosz! Jak dawno nie piłam soku... Jak to się mogło stać?!
OdpowiedzUsuńNie wiem, musisz nadrobić zaległości ;)
Usuńdawno nie jadłam takiej zwykłej bułki z dżemem, ale jeszcze dłużej nie piłam świeżego soku z pomarańczy! narobiłaś mi ochoty:D
OdpowiedzUsuńZwykła bułka tez czasem dobra, zwłaszcza taka świeżutka :D A świeży sok - to jest to! ;)
UsuńProsto i pysznie :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej to mnie kusi ten świeżo wyciśnięty sok :) 100 lat nie piłam takiego prawdziwego, domowego soczku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam http://mybettermeals.blogspot.com/ :)