Kanapki z polędwicą/ szynką konserwową, serkiem brie/, ogórkiem i pomidorem, rzodkiewki, mandarynka i zielona herbata.
Dzisiaj śniadanie bardziej pospolite, ale także smaczne :D Ostatnio pijam i jadam za dużo mleka, więc muszę trochę od niego odpocząć. Za oknem brzydko, ale ja mimo wszystko mam uśmiech na twarzy. Marzę już o wiośnie i słonecznej pogodzie, kiedy to wstanę radośnie nawet w sobotni poranek, pobiegnę na basen i będę czuła na twarzy delikatne promienie, nieśmiałego jeszcze słońca, a później wrócę do domu i usmażę pyszne placuszki, którymi będę się delektować. Takie małe życzenie, a kiedy się spełni życie stanie się piękniejsze :)
Takie zwykłe śniadania też są pyszne:)
OdpowiedzUsuńNie należy ograniczać mleka:D Jestem mlekoholiczką^^
OdpowiedzUsuńDo tradycji zawsze warto wracać ;)
OdpowiedzUsuńJa też marzę o wiośnie, żebym po prostu mogła wsiąść na rower :)
OdpowiedzUsuń