czwartek, 16 maja 2013

To już jest koniec..! :D

Naleśniki z kakaowym twarożkiem/masłem orzechowym/dżemem pomarańczowym, zielona herbata


Koniec matur oczywiście :D
Dziękuję za wszystkie kciuki, dużo dało takie wsparcie! :*

Trzeba jakoś uczcić pierwszy wolny poranek, zatem naleśniki <3
Wczoraj udało się na 100% polski zaliczyć :) Na chwilę przed wejściem miałam stresa i czułam, że nic już nie wiem, ale jak weszłam i usiadłam - trochę przeszło. Po wstępie już byłam całkowicie zrelaksowana i mówiłam patrząc egzaminatorkom prosto w oczy (co mnie samą zaskakuje) :D Zadały mi tylko 2 pytania, które nie sprawiły mi problemu i po wszystkim ;d

Książki rzucone w kąt, a na powierzchnię wyszły te, które ja lubię :) W końcu można zacząć czytać dla własnej przyjemności :)

Miłego dnia! :*

P.S. Martynę znajdziecie pod nowym adresem klik :)

37 komentarzy:

  1. Jak ja dobrze pamiętam to uczucie, towarzyszę mi później prawie w każdym maju, po skończonej sesji... :))) korzystaj ile wlezie, czytaj, spaceruj, jedz smacznie, leniuchuj!^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj będę! Trzeba wykorzystać maksymalnie ten wolny czas :)

      Usuń
  2. Wyglądają świetnie, smażone na masełku? Bo mają cudny kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, na odrobinie oleju, ale patelnia taka fajna jest, że takie wychodzą :D

      Usuń
  3. Ależ zazdroszczę :<
    I gratuluję Ci 100% ! Podziwiam ! Ja do ustnego polskiego muszę czekać do 27 maja...
    I juz czuję związany z nim stres.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że teraz dobrze się mówi, ale naprawdę nie jest to takie straszne jak się wydaje ;)
      Jestem pewna, że Tobie również świetnie pójdzie :)

      Usuń
  4. gratulacje :)! teraz masz czytanie tego co chcesz przez najbliższe miesiące :) wspaniale:)
    dobrym śniadaniem uczciłaś taki sukces :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi bardzo smakowało, to w końcu naleśniki :D

      Usuń
  5. WAKACJE <3 Zazdroszczę, jesteś o 5% lepsza ode mnie!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, też sobie świetnie dałaś radę, choć się tak nakręcałaś :> Również gratuluję, ale im pokazałyśmy! :)

      Usuń
  6. Gratuluję! :)
    Takie naleśniki to idealne zwieńczenie ciężkich dni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ahhh zazdroszczę początku wakacji :D
    my studenci mamy jeszcze sesje do zaliczenia ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę wakacji :D Ale ciężka praca popłaca jak to mówią :D
    Pycha śniadanie przypieczętowało nowy start !

    OdpowiedzUsuń
  9. zazdroszczę :D a śniadanko to magia *_*

    OdpowiedzUsuń
  10. kurczę, ale ci zazdroszczę-rok temu kończyłam, miała wiele planów, a skończyło się na 3,5 miesięcznej pracy :(
    Ale przynajmniej kasa była:D
    Wypoczywaj kochana, książki w ruch-o tak, czytanie dla siebie samej sprawia tyle przyjemności:D
    No nie, lepiej uczcić 1szego wolnego poranka nie mogłaś:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na miesiąc też coś planuję poszukać ;)
      A tak to odpoczynek i trzeba coś fajnego zaplanować :)

      Usuń
  11. No to masz już spokój, i bardzo dobrze :) Smaczne śniadanie na uczczenie tego.

    OdpowiedzUsuń
  12. tylko dwa? a moja siostra czuła się jak na przesłuchaniu:D
    ale gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, tak udało mi się :D Prezentacja przebiegła dobrze, więc chyba uznały, że im więcej nie potrzeba ^^

      Usuń
  13. ej no to szacuneczek!:D nic tylko świętować i opijać ]->

    OdpowiedzUsuń
  14. ostatnio bardzo polubiłam naleśniki z dżemem pomarańczowym *-* takie pyszne śniadanie , mniam <3
    fajnie ,że już koniec ! teraz odpoczywaj ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. To gratulacje :D Nareszcie wakacje ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, trzeba korzystać teraz, a jak tam angielski? :)

      Usuń
  16. Dziękuję za podlinkowanie mojego bloga kochana! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  17. ach, no to przed Tobą najdłuższe wakacje, tak banajmniej mówią ;p naleśniki z czymkolwiek by nie były zawsze będą dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję!! :) I zazdroszczę tak długich wakacji ;p

    Pyszne naleśniki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow. Gratuluję zdolniacho :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Yay, to co, wakacje? :))

    OdpowiedzUsuń
  21. czyli jednym słowem: nie taki diabeł straszny, jak go malują. :)

    OdpowiedzUsuń